Kim Kardashian i Kanye West starali się o drugie dziecko przez ponad rok. Celebrytka chętnie informowała media o swoich zmaganiach z płodnością - chwaliła się nawet, że uprawia seks "sto razy dziennie"... Ostatecznie syn gwiazdorskiej pary miał być poczęty z pomocą zapłodnienia in vitro.
Teraz Kim udzieliła obszernego wywiadu C Magazine, w którym opowiada o staraniu się o potomka i swoich ginekologicznych dolegliwościach. Wyznała, że po drugim porodzie może być zmuszona do usunięcia macicy.
To był ponad rok prób, miałam tyle komplikacji. Cierpiałam na przypadłość zwaną przyrośniętym łożyskiem. Przeszłam kilka operacji, więc miałam dziurę w macicy, która utrudniała zajście w ciążę. To była bardzo długa droga. Przez kilka tygodni jeździłam do mojego lekarza codziennie o 5. rano, żeby sprawdzić, czy mam owulację - wspomina Kim.Lekarze uważają, że ponownie będę miała problemy z łożyskiem, które tym razem przyrośnie trochę mocniej, niż poprzednio. Są więc przygotowani do usunięcia mojej macicy, co mnie nieco przeraża. Myślę, że będziemy żyć z dnia na dzień, zobaczymy, jak bardzo jest to poważne i jak przebiegać będzie poród.
Wszystkiego z pewnością dowiemy się z rodzinnego reality show.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za każde miłe słowa na temat naszego bloga :)
Wpadnij tu jeszcze raz jutro :)